LARP "Zajazd"

Banan

wiesz powiem tak noc jest pełna wilkołaków zabobonów czasem, magów inkwizycji wampiry nie panująw nocy one o ni ą walczą.

deailon

Zgadzam się, ze o nią walczą. Ale mniej między sobą, a bardziej z wilkołakami i Kościołem właśnie. Magowie rządzą dniem. Klimat Dark Ageowej nocy bardziej przypomina ten, który mamy w Rodzinie Wschodu.

Kozee

Wampiry zawsze wałczyły o noc, tylko przeciwnicy się zmeniają ( no może z wyjątkiem jednego innych wampirów Razz

). W:MW mi jednak dużo bardziej pasuje do horroru niż do fantasy, a to z jednego powodu cały czas mamy w W:MW położenie ciężaru na wnętrze postaci, podczas gdy systemy fantasy kładą nacisk na część zewnętrzną.

deailon

To ciekawa definicja i warto się nad nią zatrzymać chwilę. I podoba mi się to podejście.

Banan

ale czy wnętr epostaci to napewno horror?

i dochodzimy powoli do freuda

deailon

DO Freuda nam jeszcze daleko. Choć niektóe wnętrza to prawdziwy horror

Kozee

Wnętrze Banana? Razz

A tak serio zgadza się system spod znaku horroru właśnie na wnętrzu postaci się skupiają, tylko że oczywiście jak każda odpowiedź ta także przynosi pytania. Jednym z nich jest co w takim wypadku zrobić z L5K? Jest to raczej system fantasy a mamy w akcent wnętrza postaci (choćby honor).

deailon

Podobnie TSK. Ale prawdą jest, że działania postaci w fantasy są ukierunkowane na świat, natomiast w horrorze na siebie i swą psychikę. W L5K samuraj ma wnętrze, ale ukrywa je przed światem i działa raczej na zewnątrz wykonujac swą samurajską powinność. W TSK postać ma swe cele i wewnętrzne problemy, ale z powodu takiej a nie innej sytuacji, podporządkowuje je w pewnej części temu, co zrobić musi, aby przetrwać.
W Maskaradzie czy Mrocznych Wiekach toczą się różne koflikty, ale ich wynik zależy od tego, czy postać poradzi sobie z samą sobą. I to jest ważniejsze.

Kozee

Hmm chyba znaleźliśmy wspólnymi siłamy konsensus Cool

Możemy sobie pogratulować i iść na pivo, takie ustalenie granic fantasy i horroru mnie satysfakcjonuje Very Happy

Banan

ludzie to nie jest precież horror.jeśli dramaty wewnętrzne są wyznacznikiem horroru to czym jest teatr elżbietański, giaur, i kilka innych dziedzictw literatury?

Kozee

Rozmawiamy tutaj od pewnej chwili o systemach fabularnych nie o literaturze czy teatrze. System to osobna dziedzina i dlatego z Kubą użylismy innego sposobu podziały aby je jakoś pogrupować.

Banan

ok w takim razie nie moge przyczepić sie do definicji bo jest ona jakimś novum w klasyfikacji systemów

Banan

chociaż czy jest tu zastosowany podział zupełny?

deailon

To żeś się Banan po pół roku przyczepił Razz

To była klasyfikacja, więc sprawa jest prosta.

Kozee

I zamknięta, idź gdzie inedziej posty nabijać Razz