LARP "Zajazd"

Krótki

Nawiazujac do dyskusji, ktora wywiazala sie w "Pogadankach" zamieszczam ankiete dot. preferowanej formy celebracji wokollarpowej.

Prosze o wyprodukowanie sie w ciagu 7 dni aby organizatorzy mogli odpowiednio rzeczy zaplanowac.

Uprzedzajac pytania - nie mozna zaznaczyc trzech odpowiedzi Very Happy

szczepan

moj wybor to dwa Smile

rozumiem iz ten "zajazd braterski" to plener Smile

z piciem w piatek jest taki problem ze jak ktos przesadzi to w sobote moze byc nie do zycia co moze sie odbic na jego grze, zatem mialem do wyboru badz zajazd badz pub, a ze bardzo dawno nie pilem w plenerze, to wybralem druga opcje Smile

Krótki

Duze znaczenie bedzie miala pogoda,

Jesli aura bedzie ok to plener bedzie super, jesli gorsza to w gre wchodzi tylko pub.
A wiedziec i ew. zamowic lokal trzeba wczesniej.

Wole wiec pewna celebracje w pubie niz niepewna w lesie. Cool

Inna sprawa, ze zla pogoda moze spowodowac (tfu, tfu, tfu) przelozenie calej imprezy Confused

Mahtar

No wiecie jesli plandeka nas urządza to problem moze sie rozwiazac Smile

Podejrzewam jednak ze moze byc przy okazji zimno wiec plandeka nie pomoze :/

Banan

piwo grzeje a nie chłodzi a wtym wszystki oto chodzi!

Kozee

Ja tam z cukru nie jestem dlatego popieram pomysł z imprezą po Zajeździe pod chmurką!!

A tak wogóle t w ankiecie powinna być opcja czwarta, łącząca pierwszą i drugą Very Happy

Popieram pomysł Szczepan więc jest nas już dwóch, kto jeszcze się pisze? Razz

Skejwen

Ja się chwilowo wstrzymam z głosowaniem i sprawdze na dniach telefonem jakie realia są w pubie w sobote popołudniu. Czy można i czy w ogóle rozsądnie jest coś rezerwować. To rozwiązanie podobałoby mi się najbardziej i już pisze dlaczego:
Chcąc pograć kilka godzin, Zajazd skończy się pewnie blisko zachodu Słońca. Będziemy musieli sprowadzić transport, załadować stoły, ławy i inne graty na przyczepkę - prawie że koniecznie za dnia. Siedzenie w Zajezdzie bez stołów, ław jest mało sensowne. Demontowanie zajazdu po ciemku też.

Dalej - Zajazd jest dośc daleko (jakies 30 minut idąc) od cywilizacji. Ludzie którzy chcieliby balować krócej, mogliby mieć problem z powrotem, chyba żeby każdego odprowadzać (ciężko zrealizować)
Tutaj jest ten plus pubu (czy innej lokalizacji miejskiej) - gdy jesteśmy już w miejscowości - każdy ma wolną rękę z powrotem do domu. Zarówno blisko na autobus czy pociąg, jak i do zaparkowanych gdzieś samochodów.

Jeśli jednak pub nie wypali, proponuje rozwiązanie pośrednie:
Można spakować (wszyscy pomogą to będzie rachu ciachu) zajazd, a uczestników przenieść na tzw. "kratę", czyli w naszych dawnych LARPach Belege. (Niektórzy się tam przebierali przed Zajazdem I). Plusy:
- Można tam rozpalić ognisko
- Jest blisko do cywilizacji (ok. 10 minut)
- Łatwo trafić do cywilizacji (prosta droga przez las, odprowadzanie też ułatwione)
- Zajazd będzie zdemontowany i na przyczepce - czyli na pewno duży problem z głowy.

Wbrew pozorom jest to spory problem. Przedyskutujemy to jeszcze z Mahtarem, spróbujemy zaproponować coś optymalnego.

ufo

Ale klimacik jest niekiepski: bieżące komentarze LARPa i chłodny browarek...

Właśnie!

A będziemy mieli pewność, że browar będzie chłodny? Jest jakaś możliwość chłodzenia?

Jezior

Hie hie, ale sie porobilo Very Happy

no ja bym optowal za Belege-balanga, bo zawsze podobal mi sie klimat posiadowki po larpie (lezka sie w oku kreci kiedy wspominam piwko, bojke w karczmie i nunczako z parowek Wink

) poza tym na swierzo mozna pojarac sie zajebista Gra Glowna Wink

A jak bedzie lalo to takie komandosy jak my na pewno cos zaradzimy Cool

deailon

Ja jestem za Belege i na to głosuję. Mam nadzieję, że będę mógł zostać, a im bliżej cywilizacji, tym wygodniej(i zdążymy uciec, jakby miało padać!)

Banan

ta zrobimy iglo z butelek i bedzie git jezior, bedzie git

Kozee

Pomysł z Belege-balnga jest przedni! Ognisko, ciepła kiełbasa i zimne piwo!

Mam taką propozycję, skoro i tak wszyscy będziemy tam przebrani to może zrobimy freestylowego LARPa biesiadnego? Cool

Banan

nie przeginajmy ok? sie obaczy

szczepan

ale ja mam jedno pytanie Smile

siedzimy do rana niedzieli raczej nie ? bo o ile ci co bede mieli podwozke samochodami to jakos tam wroca, to ci ktorzy beda sie tluc komunikacja (np ja :>) juz tak fajnie miec nie beda Smile

w szczegolnosci ze tak po 22 to juz nic nie jezdzi raczej Smile

Kozee

Szczerze to wątpie że ktoś do rana będzie siedział, chociaż pomysł jest dobry Very Happy

Jakby co to możesz u mnie przenocować, jak nie będziesz miał transportu do Wa-wy.