LARP "Zajazd"

szczepan

sie zobaczy, moze jak za bardzo spijemy mordy to do rana bedziem trzezwiec w lesie :>

Kozee

Jak Ty tak mówisz to znaczy że coś złego szykujesz, zaczynam się bać o swoją wątrobę Wink

Skejwen

UWAGA
Jest dość nowa opcja. Dzwoniłem do restauracji Stara Chata w Zalesiu i bez problemu możemy zaklepać tam stolik na około 15 osób (zakładam że nie wszyscy pójdą na imprezkę po grze, bo da się i więcej). Rezerwacja jest darmowa i już jej wstępnie dokonałem. Niby jest tam w tym samym czasie wesele, ale w bocznej salce ponoć bez problemu się zmieścimy (miejsce na około 30 gości. Jeśli będzie nas pod 20 to prawie napewno zdominujemy salkę Smile

)
Karol dziś zrobi rozeznanie jak tam menu i ceny, czy aby nie są zbyt chore, ale taki klimat chyba byłby najlepszy. Po pierwsze likwiduje problem pogody i siedzenie po ciemku w lesie. Po drugie jak będzie padało/mokro/zimno to po LARPie można się będzie rozgrzać czymś ciepłym. Po kolejne, będziemy siedzieli w klimatycznej drewnianej chacie, a nie gdzieś na ziemi czy pieńkach Smile

- co chyba docenicie dopiero po kilkugodzinnym chodzeniu po lesie na grze Smile

No i ostatni plus dla tych którzy dojadą autobusem/pociągiem - z miejsca imprezy będzie w miarę blisko do dworca, czy przystanku.

Minus taki, że trzeba się nastawić na dodatkowe koszty, jeśliby chcieć coś zamówić. No ale Zajazd jest raz do roku, prawda? Do tego składka mniejsza niż poprzednio.
Czekam na deklaracje - kto zdecyduje się pójść po grze do Chaty. Jeśli dobijemy do 10 osób to już warto się za tym zakręcić.

Krótki

My chetnie posiedzimy po grze w tej knajpce. Smile

- (liczyc dwie sztuki)

Kozee

Niestety ale chyba ta propozycja jest najrozsądzniejsza Confused

Gdyby było lato to upierałbym się przy belege-balanga ale ze względu na pogodę to chyba będzie najlepsze rozwiązanie (zwłaszcza że obok będzie wesele więc może uda sie wbić na nie albo chociaż wynieść stamtąd butelkę okowity Twisted Evil

)

Skejwen

Niestety musze ostudzić nieco swój i wasz zapał. Najtańsze piwko w Starej Chacie to 7 złotych, a najdrobniejsze ciepłe przekąski zaczynają się od 5. Domyślam się, że dla jednych jest to żaden problem, a dla innych koszt nie do zaakceptowania. Zostawiam więc to pod dyskusje. Z mojej perspektywy nie wchodzi w grę żadne przemycanie browarów pod stołem itp. więc albo akceptujemy te koszty, albo rezygnujemy.

Pojawiły mi się w głowie dwie nowe okoliczności przemawiające za belege-balangą. Raz, to że da rade dojeść żarcie które zostanie po Zajeździe, a na pewno coś zostanie. Dwa, że długoterminowe prognozy (które słyszałem dzisiaj) przewidują ciepły (nawet do 30 C) wrzesień.

Częściowo więc jesteśmy w punkcie wyjścia, więc gadamy dalej...

Kozee

Ok to chyba będzie Belege-balanga Razz

Chociaż mi to osobiście kalafiorem, musimy poprostu wspólnie zadycydować czy każdy jest gotowy dodatkowo wyłożyć jakieś 30 pln?

Ja osobiście jestem temu przeciwny z jednego powodu, pod chmurką za 15-20 pln każdy kupi sobie żarcia i pivka na cały nawet dosyć długi wieczór a za 30 w knajpie będą 2 browary + coś do żarcia bardziej konkretnego.

szczepan

ok, ode mnie tak: preferowalbym Stara Chate (po calym dniu lazenia opieprzyc cos na cieplo w klimatycznej budzie to jest to Razz

) ale jak wiekszosc bedzie preferowala plener to dla mnie nie stanowi to zadnego problemu ;]

deailon

Ja preferuje plener. Głównie ze wzgędu na koszty, a nadto większa jest mobilność. Wesele może zacząć przenikać do nas i wtedy cały klimat mógłby się popsuć(szczególnie, że nie znamy tych ludzi a walka wręcz została skasowana i nikt nie ma właściwej umiejętności)

Kozee

E tam akurat wesele to duży plus, zawsze się napić za darmo będzie można jak dobrze zakręcimy (proponuje zakończyć LARPa tak abyśmy bramkę zdążyli zrobić Very Happy

)

deailon

Ja się na to nie piszę Razz

I tak pić nie będę, a obcy pijani ludzie(w przeciwieństwie do znajomych pijanych ludzi), mi przeszkadzają. Nie wiem jak Wam?
Tak czy inaczej wolę Belege

ufo

Generalnie proponuję Chatę... klimatycznie będzie wejść tam przebranymi i po... rozmawiać Very Happy

Banan

preferuje uwaga uwaga, najtańsze rozwiązanie

Kozee

Najtańcze rozwiązanie to wogóle nie użądzać celebracji, więc odpada. Belege-balnga to jest to!

ufo

A jak bedzie chłodno? Lub deszcz?

Tak na poważnie trzeba wziąć to pod uwagę, ja bym wolał gdzieś dupę w ciepełku posadzić Wink

I nie szkoda mi kasy - jak to Skejwen powiedział: Zajazd jest raz do roku!

Czekam na poparcie!