Autor Wiadomość
Kozee
PostWysłany: Wto 21:36, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Nikt nic nie widział Cool
Banan
PostWysłany: Wto 18:29, 12 Wrz 2006    Temat postu:

buu a kozzie nie wie o co kaman bo to na vivie synkciu jest
Kozee
PostWysłany: Wto 12:51, 12 Wrz 2006    Temat postu:

ufo napisał:
Kuba, mialem na myśli naginanie zasad, które jest często spotykane na LARP - ie.

A ja wrócę do głównego tematu, także nie chciałbym tego widzieć na LARPie w 100% zgadzam się z Ufem i Kuba daltego proponowałbym, aby pod nieobecność duszków starać się wszystkie konflikty rozwiązywać jak najbardziej polubowanie. Tutaj chyba najlepiej byłoby gdyby każdy starał się patrzeć na zasady pod kątem jak najbardziej korzystnym dla przeciwnika. Myślę że to by rozwiązało sporo problemów.

Też zawile ale mam nadzieje że wszyscy wiedzą o co kaman (ach ta Viva Razz )
Fiolass
PostWysłany: Wto 12:39, 12 Wrz 2006    Temat postu:

no coż ja bym nie chciał widzieć gradu szyszek i bezpiecznych pocisków lecących w moją strone Wink
i niechce także widzieć robali we włosach Cool
Kozee
PostWysłany: Nie 11:05, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Napewno go nie będzie!
deailon
PostWysłany: Sob 18:26, 09 Wrz 2006    Temat postu:

Ciągle nie widzę Deszcza, więc może go nie będzie:) Mam nadzieję, że nie zgłosi się też na mojego LARP-a
Kozee
PostWysłany: Śro 16:18, 30 Sie 2006    Temat postu:

Żaden offtop, ja też nie chciałbym widzieć deszczu na LARPie, mam nadzieje że użytkownik Deszcz się nie zarejestrował i nie zrobi tego do 09.09.2006 Razz
szczepan
PostWysłany: Śro 16:08, 30 Sie 2006    Temat postu:

uhm, moze troche offtopowo, ale jak patrze za okno, to nie chcialbym widziec deszczu na larpie Smile
ufo
PostWysłany: Śro 13:13, 30 Sie 2006    Temat postu:

Kuba, mialem na myśli naginanie zasad, które jest często spotykane na LARP - ie.

Powiem tak: cieszy mnie, że z poprzednich LARP-ów wynosimy lekcję, co było źle, a co było dobrze. I dlatego umiarkowanie w graniu (brawo: "grajmy postaci, a nie postaciami", o to chodzi!) jest jak najbardziej wskazane. I o umiarkowanie apelowałem, aby cel nie przysłonił nam klimatu i tego, że nie jesteśmy sami na LARP-ie i komuś możemy zepsuć zabawę.

Sorki, za zawiłość, ale nie potrafię uprościć tego, o co mi chodzi.
Krótki
PostWysłany: Śro 10:31, 30 Sie 2006    Temat postu:

"Dazenie po trupach do celu" to rzeczywiscie w naszym przypadku zbyt kategoryczne sformulowanie.

Wg. mnie chodzi o to, by dokonujac wyboru fabularnego kierowac sie domniemanymi motywami odgrywanej postaci a nie np ciekawoscia gracza albo checia znalezienia sie w centrum wydarzen.

Nie twierdze, ze to latwe Smile
Banan
PostWysłany: Śro 10:00, 30 Sie 2006    Temat postu:

dziękuje kozzie ja też nie spotkałem się z dążeniem po trupach, anawet mimo zagrożenia zostawiałem graczy by żyli. no ale może to tylko taka profilaktyczna uwaga?
Kozee
PostWysłany: Wto 13:58, 29 Sie 2006    Temat postu:

Wydaje mi się że trochę abstrachujecie, bo ja nie spotkałem się z dążeniem po trupach do celu na żadnym z LARPów w które graliśmy. Więc taki apel jest trochę na wyrost Cool

A co do tego czy Orgowie powinni bardziej wpływać na grę czy nie to obie strony mają swoje racje i ciężko będzie znaleźć konsesus.

Zgadzam się natomiast z tym że trochę więcej kombinowania i interakcji z innymi graczami, by się przydało.
deailon
PostWysłany: Wto 11:00, 29 Sie 2006    Temat postu:

Ufo: masz rację, ale dla mnie osobistym sukcesem jest dobre i konsekwentne zagranie ciekawą postacia, występującą we własnoręcznie przygotowanym stroju i noszącą fajne i dobrze przemyślane rekwizyty. Rozumiem, że chodzi Ci o to, żeby nie starać się na siłę wygrać, a skupić się na graniu. I z tym się zgadzam.

Jeśli to się odnosi do mojego poprzedniego postu, wytłumacz. Poniekąd z innej strony powiedziałem co nieco o tym.

Krótko mówiąc: popieram Twój apel.
Grajmy postaci, a nie postaciami!
Skejwen
PostWysłany: Wto 10:51, 29 Sie 2006    Temat postu:

Ja rozumiem ufa i w pełni się z nim zgadzam. Jest to troche wyższa szkoła jazdy, ale gdyby gracze przedkładali to co powinna zrobić ich postać nad to co oni zrobili by sami by mieć jak najwięcej korzyści to LARPy byłyby dużo bardziej niesamowitym przeżyciem.

Ja również o to zaapeluje, gdyż dążenie po trupach i poza założeniami postaci do celu jest czymś czego nie chciałbym widzieć na LARPie.
Po prostu więcej grajcie swoją postać niż skupiajcie się na realizacji celów. Dla mnie cele jakie postać ma na LARPie są czymś co powoduje, że ma ona jakieś zajęcie, punkt zaczepienia by wejść w grę, a nie czymś co musi osiągnąć bo inaczej przegra. I na większą pochwałę zasługuje gracz, który klimatycznie odgrywa swoją postać, a nie wypełni żadnego założonego zadania, niż taki który grając byle jak osiągnie wszystkie cele i wszystkich wykołuje, czy zabije.

Co do postu deailona, oczywiście dobrze jest jeśli frakcje są z grubsza zrównoważone i zgadzam się że 6 wilkołaków polujących na 2 prawie bezbronnych druidów to było przegięcie. Zauważ jednak, że nasze ingerencje troche Was momentami ratowały - np. zezwolenie Koziemu na rzucenie burzy gradowej. Koniec końców Kozi przeżył, a Ty zostałeś dorwany na samym końcu gry co było poniekąd już finałem.
Dąże do tego, że jeśli nasz założony rozkład sił gdzieś mocno traci równowagę, to po to jest nas dwóch, czy trzech żeby interweniować jeśli to naprawdę konieczne.
No i oczywiście naturalne jest to, że jak ktoś się czuje słaby i zagrożony to łączy się w grupy. Zwłaszcza w tak niebezpiecznym świecie jak WH. Jest to więc w pełni uzasadnione i też popieram.
Banan
PostWysłany: Wto 9:28, 29 Sie 2006    Temat postu:

nie rozumiem twojej wypowiedz

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group